![]() |
Fotografika: AACichy czerwiec 2014 |
atak to łatwizna
trudniej grać w obronie
nitki deszczu zaplatane we włosy
opadły bezwiednie szklanką na bruk
nieszczęście w szczęściu
niestłuczona gradowa kula
cała w dłoniach wciąż się mieści
tylko drobiny szkliste na policzku
w herbacie mokną pierścionki
za słodko między odciskami
palców na skórze
rozpłynąłeś się w skośnookich
herbacianych kałużach
mojej operacyjnej bazy snów
deportowany z koronkowych
chichotów z kartoteki zapachów
zakazaną nekromancją z twardego dysku
na oślep nalotem kropel
w nowy rozdział
wpisałam nutami smaków
afrodyzjak
mój
gdy stoisz zbyt blisko
nie dostrzegasz
zaplecionych
kosmyków
deszczu
/9.07.2014/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz